Niby wiosna a dalej zimno
Mamy koniec marca. Powinno być coraz cieplej, a tu jednak zonk. Niestety zima i osoba niepełnosprawna nie idą razem w parze. Każde centymetry śniegu lub niskie temperatury są utrapieniem dla osób na wózkach w tym także dla mnie. Od 2007 roku dojeżdżam codziennie do pracy komunikacją miejską. Na przekór losowi pracę zaczęłam późną jesienią, gdy pogoda na dworze pozostawiała już wiele do życzenia. Niestety podobnie było z autobusami. Większość wysokie schody bez żadnych szans by do nich wsiąść. Podróże do pracy oraz z powrotem trwały i trwały. Nieraz miałam chwile zwątpienia i chciałam się poddać jednak kto jak nie ja to przetrwa. Walczyłam i walczę dalej. Wojuję z zimnem. Toczę boje ze śniegiem gdy napada. Idę przed siebie w zimowej czapie, ciepłej kurtce i z uśmiechem na twarzy.